Dziś kolejny odcinek fascynującej podróży w odkrywanie naszych naturalnych reakcji na zagrożenie i obserwacji kiedy i jak te naturalne reakcje zostają przerwane, zablokowane.
Zanim jednak przeczytasz, zachęcam do zaglądnięcia do pierwszego odcinka tutaj:
Dobrze od niego rozpocząć podróżowanie…
Ale jak wolisz od środka, to nie ma sprawy…….
No to zaczynamy!
Krótka powtórka. Każda wyraźna zmiana w naszym otoczeniu, każdy dźwięk, malutki i ten wielki, każdy obraz bezpieczny czy zagrażający powodują u nas aktywowanie się faz reakcji na zagrożenie-sprawdzamy, czy zmiana jest bezpieczna. Czyli bodziec ->
- Reakcja zatrzymania /orientacja przygotowawcza („Ooo coś się zadziało!”, „Co to? Kto to? Gdzie to?”)
- Orientacja obronna i identyfikacja („O jest! Zagrożenie!”->przechodzimy do punktu 3, Albo „Jest jednak bezpiecznie”-> w tym przypadku przechodzimy do punktu 4)
- Reakcje ochronne i obronne: walka, ucieczka, zagrożenie
- Dopełnienie, rozładowanie
- Reakcja orientacyjna eksploracyjna
Dla przykładu:
- Trzaśnięcie drzwi->Zatrzymanie->Sprawdzanie co to?
- Ocena, że nic niebezpiecznego->
- Rozładowanie np. poprzez śmiech, gwałtowne poruszenie ->
I dalej w życie
Dziś przyglądniemy się, co może zachować się w naszym układzie nerwowy, kiedy to nie uda się dokończyć cyklu, ponieważ wydarzenie traumatyczne zastanie nas w drugiej fazie-Orientacja obronna i Identyfikacja , czyli w momencie kiedy to intensywnie identyfikujemy zagrożenie, nasze pole widzenia się zawęża Już wiemy, że jest niebezpiecznie, energia narasta, żeby przygotować się do odpowiedniej reakcji obronnej, której jednak nie uda nam się uruchomić. To faza, w której zagrożenie jest potwierdzone, jest realne, należy ocenić wielkość tego zagrożenia i sprawdzić jaka reakcja będzie najlepsza…może walka, może ucieczka . Chcę tutaj też wyraźnie nadmienić, że są to procesy trwające mniej niż mrugnięcie oka, zupełnie niezależne od naszej woli. Są szybkie jak błyskawica i robią, co uważają za słuszne dla przetrwania.
Tutaj już nie ma ciekawości, rozglądania się, sprawdzania, tutaj patrzymy w jednym kierunku, na zagrożenie, nie spuszczamy go z oka, cała nasza świadomość jest w tym jednym miejscu, nigdzie indziej. Wyczekujemy (nawet jak to wyczekiwanie trwa tysięczną sekundy), żeby uciec lub walczyć. Czujesz to napięcie Spięcie Przygotowanie wszystkich mięśni Czujesz co dzieje się z oddechem Sercem Czujesz ten mega skupiony wzrok Tunel. Wszystko poza tym pozostaje niewidoczne, tylko Ty i zagrożenie.
Kiedy wydarzenie traumatyczne wydarzyło się w tej fazie i nie było możliwości uruchomić reakcji obronnych, sytuacja uprzedziła działanie, to….
————————————————————————–
PONIŻSZE MOGĄ SUGEROWAĆ NIEDOKOŃCZONĄ REAKCJĘ ORIENTACYJNĄ OBRONNĄ:
- nadmiernie skupiona postawa
- napięcie w oczach, szyi, szczęce i wyrazie twarzy
- ciało napięte, aktywne, nieustannie przygotowane do….
- bardzo skupiony wzrok, w jednym kierunku, tunelowe postrzeganie->tracimy z oczu szerszy obraz, możemy w związku z tym często na coś wpadać, potykać się, być zdezorientowani
- nieustanne pozostawanie w stanie gotowości – to może stać się charakterystyczną cechą układu nerwowego – wieczna gotowość, która nie pozostawia już miejsca na eksplorację, ciekawość, orientację przygotowawczą
- nieustanny brak poczucia bezpieczeństwa, lęk i dyskomfort
- bardzo szybka i wysoka aktywacja w odpowiedzi na jakąkolwiek zmianę w otoczeniu, nawet całkiem niewinną
- każda sytuacja postrzegana jest przez system nerwowy jako potencjalne zagrożenie stąd brak poczucia bezpieczeństwa, wysoki poziom nieufności, zauważanie w innych ludziach tylko negatywnych cech, zagrażających
————————————————————————–
Warto tutaj nadmienić, że w każdej fazie, reakcja może utknąć w nadmiernej aktywacji (reakcje z tej fazy na stałe wbudowują się w system nerwowy) lub całkowitym wyłączeniu aktywacji (układ nerwowy „wygasił” ją, uznając, że w sytuacji traumatycznej była nieskuteczna, więc nie ma co stosować).
————————————————————————–
Jeśli wydarzenie traumatyczne wydarzyło się w tej fazie, a system uznał , że w takim razie reakcje były nieskuteczne, może to skutkować:
- rezygnacją i dezorientacją
- brakiem motywacji i wiary we własne możliwości uruchomienia samoobrony
- bezsilnością
- niezdarnością
————————————————————————–
CO MOŻEMY ZROBIĆ KIEDY POJAWIA SIĘ, KTÓRYŚ Z SYNDROMÓW?
- Sztuka polega na dokończeniu reakcji, na uwolnieniu zgromadzonego ładunku, przeprowadzeniu układu nerwowego przez całą fazę, do rozładowania. W tym celu niezbędne będzie działanie malutkimi kroczkami, bo poziom aktywacji w przypadku jakiejkolwiek zmiany jest bardzo duży i bardzo szybko narasta. Trzeba zwolnić, bardzo zwolnić…
- Warto obserwować napięcia w ciele i niewielkie pojawiające się ruchy, kiedy następuje aktywacja. Tutaj przydatne jest powolne śledzenie pojawiającego się ruchu i doprowadzenie go do końca
- Należy zapewnić przestrzeń, w której aktywacja będzie mogła dopełnić ruch walki lub ucieczki, bądź przejść do fazy dopełnienia.
- Można poszerzyć wizję, poprzez powolne i świadome poszerzanie pola widzenia. Poruszanie głową i oczami szeroko i powoli, dookoła, zauważając wszystko co jest, czym dajemy sygnał układowi nerwowemu, że może spokojnie rozeznać sytuację, bez konieczności natychmiastowego działania, nakierowanego na obronę.
- Przydatne może też być poprowadzenie w kierunku rozluźnienia, tak żeby dać układowi nerwowemu znać, że zagrożenie minęło i nie musi pozostawać w ciągłej gotowości.
W kolejnych odcinkach zanurzymy się po kolei w rozważania, o tym co zachowa się w układzie nerwowym kiedy to, udaremniona zostanie reakcja walki i/lub ucieczki, a potem pochylimy się nad zamrożeniem i dopełnieniem. Zapraszam serdecznie w dalszą podróż.
A teraz Spokojnego Układu Nerwowego Ci dziś życzę!
#somaticexperiencing #SE #układnerwowy #trauma #Lęk #ReakcjaOchronna #ReakcjaObronna