Psychociałologia
  • O mnie
  • Blog
    • Dziecko
    • Relacje intymne
    • Psychologia i somatyka
    • Seksualność
    • Trauma, lęk, kryzys i chroniczny stres
    • Inne
    • Wszystkie
  • Wydarzenia i takie tam
  • Sklep
  • Kontakt

Psychociałologia

  • O mnie
  • Blog
    • Dziecko
    • Relacje intymne
    • Psychologia i somatyka
    • Seksualność
    • Trauma, lęk, kryzys i chroniczny stres
    • Inne
    • Wszystkie
  • Wydarzenia i takie tam
  • Sklep
  • Kontakt
0
Psychologia i somatykaWszystkie

NARZĘDZIA BUDOWANIA ŚWIADOMOŚCI

autor Katarzyna J Małysz 1 sierpnia 2022
written by Katarzyna J Małysz 1 sierpnia 2022

Jak zauważycie nie jestem mistrzem grafiki komputerowej. Trudno.

Dziś konkretnie i na temat.

Mój cel życia to…życie. Życie jest celem w sobie, znaczeniem dla samego siebie. Zaczynamy rozumieć to wtedy, kiedy tak prawdziwie kontaktujemy się z naszym prawdziwym życiem. Dzieci nie mają wątpliwości, żyją bez celu, robią co im wpadnie do głowy czy, co tam w duszy zagra, nie roztrząsają przeszłości i nie planują nieustannie przyszłości. Po prostu sobie żyją. Dla nich to jest sens każdego dnia. Wstać, pobrykać, podokazywać i iść spać.

Życie jest celem samym w sobie, ale żeby móc z niego korzystać niezbędne jest życie świadome, czyli takie w którym, po krótce, wiemy co się dzieje, a nie że coś się dzieje, a my jak miotani prądem dajemy się porwać siłom, które z ukrycia na nas działają np. kierując naszym życiem z podświadomości poprzez mechanizmy obronne wywołane przez nasze traumy, czy inne trudne doświadczeniami z przeszłości…..

Świadomość-czym życie bardziej nią wypełnione tym pełniejsze, piękniejsze, prawdziwsze i takie, gdzie po prostu chcemy żyć, być, a nie mieć czy osiągać.

 

 

 

Z reguły jest tak, że ta nasza świadomość leży i kwiczy. Obejmujemy nią codzienne życie, to co akurat nasz nieuważny wzrok podświadomie uzna za ważne, żeby na tym się zawiesić. Nasze zachowania, myśli, emocje są kierowane z części podświadomej/nieświadomej/nieuświadomionej, zwał jak zwał. Działamy jak robociki: bodziec-reakcja, zupełnie nie wiedząc dlaczego i znajdując absurdalne wytłumaczenia dla naszych reakcji, jeśli już ktoś zażąda wytłumaczenia.  I tak np. myślimy sobie: jestem zazdrosna,  bo kocham, a tak naprawdę jestem zazdrosna bo panicznie boję się porzucenia i kieruje mną lęk- zupełnie nie miłość. Zazdrość to taki fajny przykład, bo wręcz ewidentny. Ograniczamy życie innej osoby, żeby zapewnić sobie złudne poczucie bezpieczeństwa, a nie z powodu wielkiej miłości. Miłość nie ogranicza, miłość pozwala drugiej osobie wzlatywać wysoko.

Zazdrość leży na drugim brzegu od miłości. Zazdrość jest reakcją na lęk.

Są tacy co twierdzą, że jest tylko miłość i lęki i wszystko leży gdzieś między nimi-zgadzam się z tym.

Wszystko co po stronie miłości, dąży do świadomego doświadczania. To po stronie lęku, często ukrywa to co prawdziwe, miesza i wrzuca do podświadomości, kierując nami z tylnego siedzenia.

 

Miłość—————————————————–0———————————————————Lęk

Radość, ekscytacja, wzruszenie,                   Złość, smutek, rezygnacja, bezsilność,

Ciekawość, nadzieja, poczucie bliskości       lekceważenie, zazdrość, niechęć, pogarda

Te wynikają z miłości                                    Te wynikają z lęku

 

To samo w psychologii mówi się o afekcie: przyjemny vs nieprzyjemny. Na jego podstawie tworzymy emocje w zależności od naszego doświadczenia i predyspozycji: przyjemne bądź nieprzyjemne.

To samo w biologii mówią komórki, które albo przemieszczają się w kierunku jedzenia (ekspansja), albo wycofują się od trucizny (kurczenie).

Itd., itd…….

I tutaj gwóźdź programu: wszystko co poszerza naszą świadomość jest dobre, ale też wszystko może poszerzać naszą świadomość byle tylko było robione z uważnością, czyli skupioną obserwacją tego co też nam to robi.

Żeby wymienić parę:

-coaching: narzędzie budowania świadomości, gdzie przez interakcję z coachem, odpowiadanie SOBIE na pytania, korzystanie z różnych narzędzi dowiadujemy się więcej o sobie, wyciągamy z podświadomości to co ukryte i…uświadamiamy sobie.

-terapia: każda forma terapii, w której możemy pochylić się nad sobą i z uważnością popatrzeć na przeszłość (psychoanaliza np.), nasze automatyczne reakcje (behawioryzm np.), czy teraźniejszość (humanistyczna np.)

-oddech: oddech mówi nam o naszym stresie, szybki oddech-reakcja na stres, zbyt wolny-zamrożenie, ale też oddechem możemy pobudzać różne części naszego mózgu-„odłączać” część myślącą, kontrolującą, pozwalając na odbieranie tego, co nieuświadomione.

-obserwacja ciała: ciało spięte-stres, ciało rozluźnione-brak stresu i tutaj dalej refleksje: dlaczego?

-medytacja: poznawanie naszych myśli, emocji, chaosu i umiejętności po prostu bycia.

-najróżniejsze warsztaty, na których dowiadujemy się czegoś o sobie: ok, nie każde mi się podobają, ale zakładam, że każde przyniosą komuś benefity. Każdy, z którego choć jedną rzecz o sobie wyniosę…bezcenny.

-taniec: poczucie ciała, spięcia, rozluźnienie, przepływ energii, umiejętność czerpania z życia, radość, spontaniczność

-psychodeliki: kontaktowanie się z nieświadomymi częściami siebie: podświadomością i nadświadomością, to co głęboko ukryte i potrzebuje naciśnięcia zielonego guzika, żeby się ujawnić.

-relacje-tak, tak uważne obserwowanie siebie w relacji z drugim człowiekiem to sposób na poszerzenie świadomości. Obserwacja reakcji, ciała, zaciskania, lęków, emocji w reakcji na drugiego człowieka…. Wspaniałe narzędzie poszerzania świadomości, wg mnie najskuteczniejsze, najlepsze.

Wszystko, dosłownie wszystko może być doświadczeniem poszerzającym świadomość.

Cudowna to wiadomość!!! Czyż nie?

Każde narzędzie może być dobre, ale musi być wykorzystane z uważnością i tak np. zupełnie nieuważna joga to jedynie bezrefleksyjne rzucanie swojego ciała w różne dziwne pozycje. Uważna joga pozwala zobaczyć, zaobserwować, poczuć, poznać.

 

Sama w sobie uważność pozwala nam głównie zauważyć to co zostało zautomatyzowane, ale przy cierpliwszej i dłuższej obserwacji pozwala dotrzeć i głębiej, do blokad i zaciskania.  Uważność towarzysząca innym narzędziom-bezcenna, konieczna.

A na koniec wspomnę o intuicji, choć o niej osoby wpis urodzę. Intuicja jest wspaniałym narzędziem, ale jeśli nasza świadomość jest bardzo wąska, to łatwo pomylić intuicję, z podszeptami głosów zamkniętych w nieświadomości. I idziemy za czymś, co czytamy jako intuicja, a to nie z serca, a z głowy idzie i do tego z głowy uwięzionej w mechanizmach obronnych.

Intuicji zawsze można ufać, ale nie do końca zawsze to co wydaje nam się intuicją, w rzeczywistości nią jest.

 

Tadammmm…..

A teraz podwijam kiecę i lecę do kina…..

Taki sobie poniedziałek….

świadomość
0 komentarz
0
Email
Katarzyna J Małysz

poprzedni post
POCIĄG ŻYCIA
następny post
ŚWIADOME ŻYCIE NA YOUTUBE

You may also like

Ta chwila jest jedynym czasem, jaki jest

6 listopada 2025

Wybaczanie a ciało

4 listopada 2025

Wybaczenie to nie zapomnienie, lecz uwolnienie siebie i...

4 listopada 2025

Gdy się na chwilę uspokoisz….

6 sierpnia 2025

Pułapka ciała, które pamięta

20 czerwca 2025

Pokój umysłu jest najwyraźniej sprawą wewnętrzną…

3 czerwca 2025

Dziecięcy układ nerwowy w szkole-sprawiaj przyjemność!

29 maja 2025

Dziecięcy układ nerwowy w szkole-Staraj się!

22 maja 2025

Pokusa wyjątkowości

19 maja 2025

Nie warto już trzymać się czegokolwiek, co choć...

19 maja 2025

Leave a Comment Cancel Reply

Save my name, email, and website in this browser for the next time I comment.

O mnie

O mnie

Nazywam się Katarzyna Małysz. Pracuję jako psycholożka, psychoseksuolożka i terapeutka Somatic Experiencing. Jeśli mnie potrzebujesz.....jestem.

Ostatnie wpisy

  • Ta chwila jest jedynym czasem, jaki jest
  • Wybaczanie a ciało
  • Wybaczenie to nie zapomnienie, lecz uwolnienie siebie i swojego ciała od ciężaru urazy
  • Gdy się na chwilę uspokoisz….
  • Pułapka ciała, które pamięta

    • Facebook
    • Linkedin
    • Youtube
    • Email

    @2017 - PenciDesign. All Right Reserved. Designed and Developed by PenciDesign


    Do góry